“Najtrudniejszą do pojęcia przez studentów prawdą jest to, że komunikacja wizualna jest przede wszystkim wizualną. Język wizualny ma specyficzną gramatykę i składnię; używa kolorów, kształtów i baterii różnych kontrastów. Siła oddziaływania tych elementów będzie wpływała na odbiór treści przez widza czy czytelnika, a wiele z nich nie ma prostego odpowiednika w języku werbalnym, w którym zakodowana jest większość ludzkiego myślenia”[10]
“Znaków elementarnych jest właściwie nie ma wiele. Trudno także określić, od jakiego momentu znak może być uważany za lapidarny (prosty) albo złożony. (...) Wychodzimy z założenia, że znak może być uznany za samodzielny gdy jego wizualny wyraz jest zupełnie jednoznaczny. Taki przypadek zachodzi wówczas, kiedy kwadrat widziany jest jako kwadrat, a nie jako cztery proste. (...)Dzięki kombinacji znaków, obok czysto graficznego wyrażenia, powstają również odczucia natury myślowej, filozoficznej, czy metaforycznej.” [11]
[10] Krzysztof Lenk, “Krótkie teksty o sztuce projektowania” Od Autora
[11] Adrian Frutiger “Człowiek i jego znaki”
Otto Neurath rozwinął The International System Of TYpographic Picture Education” jako metodę do tworzenia wizualnych statystyk.
“Pictures whose details are clear to everyone are free from the limits of language: they are international.”[12]
[12]Neurath, O., 1980. International picture language. Reading: University of Reading.Czy wobec tego kod komunikatu wizualnego może być uniwersalny?
Czerpiąc z hipotezy relatywizmu językowego Sapira–Whorfa według, której to język (a więc kod) kształtuje nasz sposób postrzegania świata na skutek, różnic wynikających z jego konstrukcji semantycznej i syntaktycznej, należy się zastanowić, jak przekłada się to na język wizualny. Czy konstrukcja natywnego języka odbiorcy może wpływać na sposób odbioru komunikatu wizualnego?
“Najbardziej znany test, wykonany został w 1954 r. przez dwóch badaczy Browna i Lenberga. Doświadczenie to przeprowadzone było na studentach niemieckich, amerykańskich i japońskich. (Język niemiecki i amerykański rozróżnia kolor niebieski i zielony, natomiast japoński ma jedna nazwę na te dwa kolory aoi.) Poległo ono na pokazywaniu użytkownikom 3 kolorów i pytaniu ich, które 2 kolory są bardziej podobne. Test pokazał, że wyniki silnie zależą od tego czy kolory te mają te same czy inne nazwy w danym języku. Japończycy, gdy wśród wielu kolorów kazano im odróżnić barwy zielona i niebieską często popełniali błędy, natomiast Niemcom i Amerykanom udawało się to bezbłędnie. Whorf miał rację twierdząc, że istnienie granicy kategorii leksykalnej między kolorami powoduje, że są one postrzegane jako mniej podobne.”[13]Ciekawym przykładem może być porównanie formy wizualnej znaków drogowych w Stanach Zjednoczonych i Polsce. W większości przypadków w Stanach są one dużo bardziej dosłowne i dodatkowo opatrzone opisem. Może to wynikać z ostrożności lub być uwarunkowane multikulturową specyfiką tego kraju.
Interpretacja i symbolika kolorów jest inna w zależności od kultury. Również kolejność odczytywania znaków w komunikacie wizualnym, uwarunkowana jest pochodzeniem. Przykładem może być hiragana podstawowy alfabet sylabicznym języka japońskiego, w którym znaki odczytywane są od góry do dołu i od prawej do lewej. Poniższa infografika czytane od lewej do prawej z góry do dołu dostosowana jest jest do europejskiego obszaru kulturowego, w innym mogła by zostać odczytana w sposób błędny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz