poniedziałek, 13 czerwca 2022


 Projektowanie informacji nie ogranicza się obecnie do wizualnej interpretacji danych, zakłada również możliwość interakcji z odbiorcą.
Information literacy czyli umiejętność rozpoznania, zlokalizowania, określenia i użycia informacji, jest ściśle związana z obsługą interfejsów. Ta wiąże się nie tylko z percepcją wzrokową, daje możliwość zaangażowania w proces poznawczy niemalże wszystkich zmysłów.

Budowanie stuktur informacyjnych, w tym kontekście powinno zakładać poznanie wielozmysłowe. Daje ono możliwość szerszego spektrum dotarcia do grupy docelowej oraz ułatwienie zrozumienia treści komunikatu, co jest wynikiem występowania różnych preferowanych modalności sensorycznych.
Drogi jakimi komunikat może dotrzeć do odbiorcy są róźne i w zależności od tego jakim środkiem przekazu czyli kanałem się posługujemy. U każdego człowieka jeden ze zmysłów jest zmysłem dominującym.

(...) style poznawcze opisuje się jako róźnice indywidualne w zakresie sposobu przebiegu czynności poznawczych, czyli w zakresie tego, jak postrzegamy, uczymy się i myślimy, w porównaniu z innymi ludźmi.” 1

N. Fleming wyróżnił sposoby przetwarzania informacji
ze względu na wybrane modalności zmysłowe:

VARK:
» Visual: wzrokowy
» Aural: słuchowy
» Reading / Writing: werbalny w formie pisanej
» Kinesthetic: kinestetyczny


W takim kontekście oraz zakładać ich funkcję na samym początku procesu tworzenia, w taki sposób aby dać możliwość ich maksymalnej eksploatacji.

„Obecnie wyobrażam sobie inteligencje, jako biopsychologiczny potencjał przetwarzania informacji, który można ‘aktywować’ w otoczeniu kulturowym, aby skutecznie rozwiązywać problemy lub tworzyć produkty wartościowe dla kultury...inteligencje nie są rzeczami, które można zobaczyć czy policzyć. Inteligencje są potencjałami – przypuszczalnie neurologicznymi, – które można aktywować w zależności od wartości występujących w danej kulturze, szansach dostępnych w danej kulturze oraz poszczególnych decyzjach podejmowanych przez poszczególne osoby oraz/i ich rodziny, nauczycieli oraz otoczenie.” (Gardner, 1999)

Gardner zaproponował teorię wielorakiej inteligencji, która postuluje istnienie siedmiu odrębnych zdolności:
 Inteligencja językowa – umiejętność posługiwania się językiem, wzorami, symbolami, płynna mowa i dobre rozumienie tekstu
 Inteligencja matematyczno – logiczna – polega na sprawnym wykonywaniu obliczeń, a także operacji na abstrakcyjnych symbolach. Wraz ze zdolnościami językowymi składa się na to, co zwykle nosi nazwę inteligencji „akademickiej”, czyli takiej, która pomaga człowiekowi w odniesieniu sukcesu w trakcie formalnej edukacji.
 Inteligencja muzyczna – to umiejętność wytwarzania i rozumienia treści, których nośnikiem jest dźwięk.
 Inteligencja kinestetyczna – to zdolność do rozwiązywania problemów związanych z ruchem i postawą ciała. Cechuje tancerzy, choreografów i sportowców, a także w mniejszym stopniu przeciętnych ludzi.
 Inteligencja przestrzenna – to zdolność ułatwiająca orientację w przestrzeni, a także umożliwiająca wykonywanie operacji umysłowych na materiale wyobrażeniowo przestrzennym. Dzięki tej zdolności możemy „myśleć obrazami”, a nie tylko słowami i abstrakcyjnymi symbolami.
 Inteligencja intrapersonalna – polega na rozumieniu samego siebie, a zwłaszcza na rozróżnianiu własnych uczuć oraz nastrojów. Umożliwia osiągnięcie wysokiego stopnia samowiedzy i mądrości.
 Inteligencja interpersonalna – jest zdolnością do rozumienia relacji międzyludzkich, a także cudzych uczuć, intencji, stanów psychicznych.
„Aplications of new technologies should provide ways of variety of minds to gain access to knowlege.”
H.Gardner, S. Veenema: „Multimedia and multiple intelligences”

Dotychczas systemy zmysłowe postrzegano jako oddzielne od siebie. Oznacza to, że za odbiór danych przypisanych do konkretnego zmysłu odpowiedzialny jest określony obszar w mózgu. Za widzenie   np. odpowiada kora wzrokowa. Obecnie coraz więcej badań wskazuje na role interakcji międzymodalnych (cross-media interactives).
Percepcję krosmodalną określa się jako „zdolność do abstrahowania i wymiany informacji pomiędzy różnymi modalnościami zmysłowymi”. Za przykład może posłużyć powiązanie wysokiego dźwięku ze światłem o dużej jasności itd.

Interakcje między modalne związane są ze zjawiskiem tzw. superaddytywności. Polega ono na tym, że zestawienie ze sobą sygnału dzwiękowego i wzrokowego jednocześnie powoduje przetwarzanie silniejsze niż to odbywające się za pomocą jednego zmysłu. Występuje ono dosyć często w naturze: np. zestawienie obrazu tłuczącego się wazonu z jego dźwiękiem.

Istniejącą zależność przedstawia poniższe badanie. Wolontariusze przeszli szybki test w trakcie, którego poddawani byli cyklowi: dźwięk, błysk, dźwięk. Następnie powtórzono cykl wyłączając z niego błysk światła. Duża większość osób doświadczyła złudzenia wzrokowego. U tych osób zaobserwowano utrzymanie aktywności obszaru kory słuchowej.
Inne tego typu badanie (Uniwersytet Południowej Kalifornii) dowiodło, że występuje połączenie pomiędzy zmysłem wzroku i zmysłem dotyku. Badanym przedstawiono dłonie dotykające róźnych obiektów. Za pomocą rezonansu magnetycznego badano obszar mózgu odpowiedzialny za wrażenia dotykowe. Uzyskane w ten sposób dane analizowało specjalne oprogramowanie, które było w stanie na ich podstawie stwierdzić, który film w danym momencie był oglądany.

„(...)Co mnie niepokoi? To, że gwałtowne zmiany w mediach idą w kierunku przeciwnym ludzkiemu doświadczeniu używania wszystkich pięciu zmysłów: wzroku, słuchu, dotyku, zapachu i smaku, które służą do porozumiewania się ze światem zewnętrznym i innymi ludźmi.”

Łączenie i interpretacja informacji z różnych zmysłów jest zwyczajną własnością ludzkiego umysłu. Okazuje się jednak, że u dzieci poniżej 12 roku życia cecha ta dopiero się kształtuje. Według badania przeprowadzonego przez Marko Nardini i Denis Mareschal na University College London dzieci nie są zdolne do widzenia stereoskopowego (nie są w stanie ocenić odległości, ponieważ nie łączą obrazu pochodzącego z dwóch gałek ocznych).
http://www.ucl.ac.uk/news/news-articles/1009/10091401

Dowodzi to, że mimo pozytywów jakie otwiera przed nami współczesna technologia, należy posługiwać się nią ostrożnie, ze szczególnym uwzględnieniem użytkownika, który jest odbiorcą tworzonego przez nas komunikatu.
O ile język werbalny (dominujący w kulturze zachodniej) posiada określoną, znaną większości składnię i komunikowanie się za jego pomocą jest w znacznej części przypadków jednoznaczne, o tyle język wizualny czy też posługujący się dźwiękiem, ruchem nie podlega tak ściśle określonym regułom.

Systematic Reviews
• An objective, unbiased systematic review of a
defined question may assist in setting nutrient
reference values
• Provide increased transparency of the
decision making process
The Recommended Dietary Allowance (RDA) was developed during World War II by Lydia J. Roberts, Hazel Stiebeling, and Helen S. Mitchell, all part of a committee established by the United States National Academy of Sciences in order to investigate issues of nutrition that might "affect national defense" (Nestle, 35).[1] The committee was renamed the Food and Nutrition Board in 1941, after which they began to deliberate on a set of recommendations of a standard daily allowance for each type of nutrient. The standards would be used for nutrition recommendations for the armed forces, for civilians, and for overseas population who might need food relief. Roberts, Stiebeling, and Mitchell surveyed all available data, created a tentative set of allowances for "energy and eight nutrients", and submitted them to experts for review (Nestle, 35). The final set of guidelines, called RDAs for Recommended Dietary Allowances, were accepted in 1941. The allowances were meant to provide superior nutrition for civilians and military personnel, so they included a "margin of safety." Because of food rationing during the war, the food guides created by government agencies to direct citizens' nutritional intake also took food availability into account.
The Food and Nutrition Board subsequently revised the RDAs every five to ten years. In the early 1950s, United States Department of Agriculture nutritionists made a new set of guidelines that also included the number of servings of each food group in order to make it easier for people to receive their RDAs of each nutrient.
Zalecane dzienne spożycie. Gdy EAR substancji odżywczej ustalono, RDA można matematycznie określona. Podczas EAR jest w punkcie, który odpowiada potrzebom połowa populacji, wartości RDA są do zaspokojenia potrzeb większości (od 97 do 98 procent) docelowej populacji zdrowej. Ważne jest, aby pamiętać, że RDA nie jest tym samym, co indywidualnych wymagań żywieniowych. Rzeczywiste odżywczych potrzeb danej osoby będzie inny niż RDA. Jednakże, ponieważ wiemy, że 97 do 98 procent potrzeb ludności są spełnione przez RDA, możemy założyć, że jeśli dana osoba zużywa RDA danego składnika odżywczego, są one najprawdopodobniej spełnienia ich zapotrzebowania na ten składnik odżywczy. Ważną rzeczą do zapamiętania jest to, że RDA jest pomyślany jako zalecenia i spotkanie RDA oznacza, że jest bardzo prawdopodobne, że spełniają swoją rzeczywistą wymóg dla tego składnika.

Personalizacja narzędzia przez użytkownika i kontekst danych.



Przedstawię kilka przykładów różnic w precyzji wprowadzanych danych przez lekarza i użytkownika w celu spersonalizowania aplikacji. Najpierw jednak muszę nakreślić kilka problemów, aby dać całościowy ogląd na sytuację.
Szacowane średnie wymagania dla EAR dla składników odżywczych, szacowane są przez komitet ekspertów żywieniowych, aby określić wartość, która spełnia wymagania 50 procent ludzi w ich grupie docelowej w danym etapie życia, dla danej płci. Wymagania połowy grupy znajdzie się poniżej EAR, a druga połowa będzie nad nim. Ważne jest, aby pamiętać, że kryterium wyboru dla każdego składnika były specyficzne funkcje ciała. Na przykład, EAR wapnia ustalono aby zmaksymalizować prawdopodobieństwo pozytywnego wpływu na zdrowie kości. Tak więc, EAR wapnia jest na poziomie, który zaspokoi potrzeby dla połowy populacji. Wartość EAR jest naukowym fundamentem, na którym oparto RDA. Gdy już EAR dla danej substancji odżywczej zostało ustalone, wartość dla RDA obliczamy matematycznie. Podczas gdy EAR jest w punkcie, który odpowiada potrzebom polowy populacji, RDA zaspokaja potrzeby większości (od 97 DO 98 Procent). Ważne, aby pamiętać, że nie jest ono jednoznaczne z indywidualnymi wymaganiami żywieniowymi. Rzeczywiste wskaźniki dla danej osoby będą się od niego różniły. Jednakże, wiemy że spełnia od 97 do 98 procent potrzeb, możemy założyć, że jeśli dana osoba zużywa RDA na jeden dany składnik odżywczy najprawdopodobniej spełnienia również zapotrzebowanie na dziesięć pozostałych. Na tej podstawie istnieje duże prawdopodobieństwo, że spełni wymagania odżywcze dla danej jednostki.






























Zagadnienia dotyczące  EAR / RDA
1.Brak wystarczających danych (konieczność ustalenia spożycia dla niższego poziomu, aby nie było większe niż przypuszczane.
2.Poleganie na  ekstrapolacji na podstawie danych dotyczących skutów w grupie bez szczegółowego określenia stanu zdrowia, potrzeb i niedoborów organizmu lub nadmiarów.
RDA określa maksymalne dzienne spożycie, EAR, szacowane średnie wymagania dla dziennego spożycycia. 


środa, 10 lipca 2013

THINK: A film about making the world work better


Four distinct stories of progress show how a challenge once considered unsolvable was addressed: Sending a man to the moon, sequencing the rice genome, making medicine personal and reducing traffic congestion. Across the diversity of these examples, the film reveals how progress was made possible by a combination of people and technology, and by taking a distinct approach to making the world work better -- seeing, mapping, understanding, believing and acting. Today, this very approach can be used to tackle challenges large and small.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Zdrowie a odżywianie

Zdrowie to stan pełnego dobrostanu fizycznego,  psychicznego i  społecznego nie tylko brak choroby lub kalectwa. Racjonalne żywienie i zbilansowana dieta są podstawowymi elementami pozwalającymi utrzymywać organizm w homeostazie. Rozwijając jest to zestaw różnych produktów żywnościowych zapewniający dostarczenie ustrojowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych w ilościach i proporcjach odpowiednich do wieku, stanu fizjologicznego, rodzaju pracy, itp.
właściwie przyrządzony pod względem smakowym
spożywany regularnie o określonych porach dnia
Jakość żywności warunkowana jest przez właściwości odnoszące się do poniższychczynników:
1. Wartość odżywcza (zawartość białka, tłuszczów, węglowodanów, witamin, składników mineralnych)
2. Wartość organoleptyczna
3. Strawność
4. Przyswajalność
5. Zawartość substancji obcych dodatkowych i zanieczyszczeń zgodna z zaleceniami

Prawidłowe żywienie, rozłożone na kilka posiłków w ciągu dnia, powinno zapewnić człowiekowi dostarczenie:
Energii – niezbędna do pracy narządów wewnętrznych (krążenia krwi, oddychania, trawienia, wydzielania gruczołów wewn. i in.), do utrzymania stałej ciepłoty ciała, do pracy mięśniowej. Organizm czerpie energię z biologicznego spalania węglowodanów, tłuszczów oraz białek niewykorzystanych do innych celów.
Składników budulcowych – aminokwasy wchodzące w skład białek, składniki mineralne oraz niektóre składniki tłuszczów i węglowodanów. Materiał budulcowy potrzebny jest do rozwoju, wzrostu oraz do odnowy różnych tkanek (np. złuszczający się naskórek, wzrost paznokci i włosów, wydzielanie soków trawiennych i in.). Dostarczenie tych składników organizmowi gwarantuje zachowanie równowagi pomiędzy procesami rozpadu i syntezy składników ciała.
Składników regulujących – witaminy, niektóre składniki mineralne; wchodzą one w skład wielu enzymów i koenzymów warunkujących prawidłowy przebieg procesów przemiany materii.

Choroby na tle wadliwego żywienia:
- miażdżyca
- zawały mięśnia sercowego
- udary mózgu
- niektóre choroby przewodu pokarmowego
- choroby nowotworowe
- osteoporoza
- wole endemiczne
- cukrzyca
- otyłość
- niedokrwistość
- opóźnienie wzrostu i dojrzewania
- subkliniczne stany niedoboru witamin
- obniżenie odporności ogólnoustrojowej

niedziela, 9 czerwca 2013

Jak można dostarczyć organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych, trzymając się jednocześnie indywidualnie wyliczonych ilości kalorii w planie dziennego żywienia?
Większość ludzi jeżeli zwraca uwagę na informacje na opakowaniu dotyczące wartości odżywczej, najczęściej przywiązuje wagę jedynie do wartości kalorycznej, pomijając składniki odżywcze i ich rolę w zbilansowanej diecie.
Tym co uważam za niezbędne aby, ktokolwiek mógł rozpocząć korzystanie z narzędzia, które chce zaprojektować jest
1.uświadomienie wagi składników odżywczych, skutów ich niedoboru
2.zachęcenie do zwracania na nie uwagii przy komponowaniu posiłków

Są to dwie główne funkcje narzędzia, które w podstawowej wersji ma za zadanie podjąć tę decyzje za nas (wskazać produkt, który zbilansuje dietę). 
Należy zadać sobie również pytanie dotyczące tego, czy stan poszczególnych komórek pozwoli na prawidłowe wykorzystanie żywności w procesach fizjologicznych, takich jak produkcja energii, odbudowa zużytych elementów komórek, rozmnażanie i łatwe usuwanie produktów ubocznych.
Z tego względu w szczególnych przypadkach niezbędne będzie włączenie do planowania posiłków i diety lekarza lub dietetyka, aby mógł kontrolować stan organizmu i na jego podstawie wpływać na działanie aplikacji.

Funkcja edukacyjna
Przedstawię koncepcję animacji, która wprowadzałaby i kształtowała potencjalnego odbiorcę takiego narzędzia.

Dziennego zapotrzebowanie na składniki odżywcze (w wartościach wagowych) zostanie przełożone 
na wizualny odpowiednik, tak aby pokazać proporcje pomiędzy składnikami.
Następnie aby podkreślić ich wagę w żywieniu, znajdą one przełożenie w zaprojektowanej postaci i produktach, które będzie spożywać. Ewentualne niedobory skutkować będą odkształceniami w ciele bohatera (grubnięcie, dziury w postaci niewypełnionych przez składniki pól np. w głowie: podkreślające zubożenie funkcji kognitywnych ).






środa, 5 czerwca 2013

Rzeczywistość rozszerzona

Parę miesięcy temu, po raz kolejny miałam okazję uczestniczyć w warsztatach związanych z rzeczywistością rozszerzoną. Tym razem były to warsztaty, ściśle związane z urządzeniami mobilnymi.
Technologia, która obecnie dysponujemy  daje nieograniczone możliwości jeżeli chodzi o identyfikację przedmiotu za pośrednictwem aparatu wbudowanego w urządzenie mobilne. Rozpoznanie go jest niemal natychmiastowe, a na przykład wykorzystując Photosynth (program graficzny, który analizuje zdjęcia np. opakowania wykonane z każdej strony a następnie tworzy w pamięci trójwymiarowy obraz danego przedmiotu), dokładność ta jest jeszcze bardziej zauważalna: urządzenie jest w bardzo niewielkim stopniu wrażliwe na zmiany oświetlenia, tego pod jakim kątem znajduje się przedmiot.
Poniżej schematy przedstawiające w uproszczeniu cały proces.