sobota, 11 maja 2013

Przedstawię kilka przykładów różnic w precyzji wprowadzanych danych przez lekarza i użytkownika w celu spersonalizowania aplikacji. Najpierw jednak muszę nakreślić kilka problemów, aby dać całościowy ogląd na sytuację.
Szacowane średnie wymagania dla EAR dla składników odżywczych, szacowane są przez komitet ekspertów żywieniowych, aby określić wartość, która spełnia wymagania 50 procent ludzi w ich grupie docelowej w danym etapie życia, dla danej płci. Wymagania połowy grupy znajdzie się poniżej EAR, a z druga połowa będzie nad nim. Ważne jest, aby pamiętać, że kryterium wyboru dla każdego składnika były specyficzne funkcje ciała. Na przykład, EAR wapnia ustalono aby zmaksymalizować prawdopodobieństwo pozytywnego wpływu na zdrowie kości. Tak więc, EAR wapnia jest na poziomie, który zaspokoi potrzeby dla połowy populacji. Wartość EAR jest naukowym fundamentem, na którym oparto RDA. Gdy już EAR dla danej substancji odżywczej zostało ustalone, wartość dla RDA obliczamy matematycznie. Podczas gdy EAR jest w punkcie, który odpowiada potrzebom polowy populacji, RDA zaspokaja potrzeby większości (od 97 DO 98 Procent). Ważne, aby pamiętać, że nie jest ono jednoznaczne z indywidualnymi wymaganiami  żywieniowymi. Rzeczywiste wskaźniki dla danej osoby będą się od niego różniły. Jednakże, wiemy że spełnia od 97 do 98 procent potrzeb, możemy założyć, że jeśli dana osoba zużywa RDA na jeden dany składnik odżywczy najprawdopodobniej spełnienia również zapotrzebowanie na dziesięć pozostałych. Na tej podstawie istnieje duże prawdopodobieństwo, że spełni wymagania odżywcze dla danej jednostki.





























środa, 8 maja 2013

Funkcje aplikacji: personalizacja


Rozporządzenie rady UE dotyczące obowiązkowych informacji mających znaleźć się na etykietach produktów spożywczych zawęża informacje, do uśrednionych norm żywieniowych (zapotrzebowanie na składniki odżywcze dla diety 2000 kcal).  Informacje, które mają znaleźć się na opakowaniu, są ograniczone przez jego wielkość, przez co dostęp do nich nie jest stały. Ponadto część konsumentów nie zna terminów  i nie będzie potrafiła korzystać z etykiety.Nie istnieje możliwość stworzenia opakowania, które spełniałoby potrzeby wszystkich użytkowników.
Funkcjonowanie aplikacji zakłada możliwość uczestnictwa w prowadzeniu diety lekarzowi lub dietetykowi. Pierwszym krokiem przy kontakcie z aplikacją jest wprowadzenie danych, przy pomocy, których będzie ona personalizować informacje, zarówno te dostępne dla użytkownika, jak również te, które posłużą jej do prowadzenia diety oraz obliczania bilansu. Opcjonalnie dane może wprowadzać lekarz lub sam użytkownik. W pierwszym przypadku ich zakres będzie szerszy i zapotrzebowanie na każdy ze składników odżywczych ustalane indywidualnie na podstawie badań. W drugim to użytkownik wprowadza dane. Są to podstawowe informacje dzięki, którym aplikacja w przybliżeniu będzie mogła obliczyć zapotrzebowanie:
1.Wiek, waga, wzrost, stopień aktywności fizycznej,
2.Alergia lub nietolerancja pokarmowa, stan zdrowia (choroby, czy w tym wypadku ciąża),
3.specyficzne preferencje dotyczące spożywania lub wyłączania pewnych produktów z diety, alergia lub nietolerancja pokarmowa







































Na podstawie dwóch pierwszych punktów aplikacja jest w stanie sama obliczyć jakie powinny być proporcje pomiędzy konkretnymi składnikami odżywczymi i wartość energetyczna.
Trzeci podpunkt to elementy, które będą istotne przy  wybieraniu produktów w trakcie zakupów.
Na poziomie podstawowym aplikacja informuje nas czy dany produkt jest wskazany, niewskazany lub zabroniony (np. alkohol w ciąży, lub mleko przy nietolerancji laktozy). Produkt od razu po zeskanowaniu pod wpływem komunikatuo zgodności lub niezgodności z dietą można dodać do naszej wirtualnej lodówki.

wtorek, 7 maja 2013

Wprowadzanie danych: czym są normy żywieniowe?


Prowadzenie diety (czyli wyprofilowanie informacji, która na opakowaniach jest uogólniona, na informacje, które skierowane są do konkretnego użytkownika o indywidualnym zapotrzebowaniu na wartości odżywcze, chorobach oraz ograniczeniach w diecie, wybieranie produktów, które są wskazane dla danego konsumenta, ostrzeganie go przed ewentualnym złym wpływem, niektórych produktów lub tym, że w jego diecie są one przeciwwskazane lub zabronione).
Specyfikacji produktów oraz przypisywanie im określonych cech, które ułatwiają wybór  np. w chorobach dietozależnych (przypisywanie każdemu z produktów opisów, które miałyby ustosunkowywać się do każdej choroby jest niemożliwe, chociażby z powodu braku miejsca na opakowaniu),  informowanie i ostrzeganie użytkownika, przy wyborze produktów dla niego potencjalnie groźnych.


Ze względu na to, że aplikacja personalizuje zapotrzebowanie na konkretne składniki  i dopasowuje się do potrzeb użytkownika .
Normy żywienia człowieka określają takie ilości energii i składników odżywczych, które – zgodnie z aktualnym stanem wiedzy – są wystarczające do zaspokojenia potrzeb żywieniowych praktycznie wszystkich zdrowych osób w populacji. Spożycie, zgodnie z określonym w normach, ma zapobiegać chorobom z niedoboru energii i składników odżywczych oraz szkodlimym skutkom ich nadmiernej podaży.
Normy są opracowywane dla poszczególnych grup wyróżnionych według wieku, płci, stanu fizjologicznego i aktywności fizycznej. Wartości są podane na przeciętną osobę z danej grupy, odznaczają się określoną masą i wysokością ciała, BMI oraz poziomem aktywności fizycznej.

Obecnie, dysponując wartościami odpowiadającymi średniemu zapotrzebowaniu grupy (ang.Estimated Average Requirement, EAR), założono opracowanie norm do pokrycia zapotrzebowania na skłądniki odżywcze. Aby zrozumieć różnice, które wynikają z wprowadzenia danych przez lekarza i przez użytkownika wyjaśnię stosując EER (aby nie rozdrabniać się na składniki odżywcze) w jaki sposób jest obliczany.
Zaproponowane przez EFSA normy na energię dla dorosłych, niemoląt i dzieci oraz kobiet w ciąży i karmiących piersią wyrażone zostały, jako średnie zapotrzebowanie grupy, na podstawie całkowitego wydatku energetycznego (TEE), który obliczono, sumując wydatki energii, kiedy organizm znajduje się w stanie spoczynku (REE) i związane z aktywnością fizyczną, wykorzystujące współczynnik PAL.






środa, 6 marca 2013

Algorytm predykcyjny

 Tyler McCormick z University of Washington stworzył algorytm, oparty na modelu statystycznym, który pozwalaja przewidywać przyszłe choroby, a także diagnozować. Opiera się on na osobistej historii chorób pacjenta, a także innych osób o podobnej historii medycznej. Uwzględnia on również sytuację, w której osoba leczona, nie posiada historii medycznej: korzysta z bazy danych osób, u których wystąpiły podobne objawy, w tych samych interwałach czasowych.

Powiązane tematycznie z tym obszarem są powstające i coraz bardziej popularne strony internetowe, aplikacje, pozwalające kontrolować stan swojego zdrowia. Polskim przykładem takiej strony jest: 

http://demo.zdrowychory.pl/user . 
Jest to strona o charakterze zewnętrznym, nie związanym, w żaden sposób ze służbą zdrowia. Jej działanie opiera się na osobistej ingerencji "pacjenta", którym w tym wypadku może być dowolna zarejstrowana osoba. Służy on raczej dokumentacji: przykładowo pozwala gromadzić wyniki badania pomiaru ciśnienia (osoby chore na ciśnienie, najcześciej zmuszone są, skrupulatnie zapisywać wyniki i gromadzić je, do analizy lekrza). Całość ma charakter "bazy danych". Poza danymi wprowadzanymi do systemu nie otrzymujemy poza nimi żadnych zwrotnych informacji. Oczywiście taka baza może posłużyć później lekarzowi, niemniej, jeżeli w tym celu została stworzona, pewne funkcjonalności takie jak: "śledzenie osób", czy możliwość dodawania ich do znajomych są bezużyteczne.
















    
Istnieje również możlwość wyszukania konkretnych objawów. Niestety narazie z tej możliwości nie można korzystać:" W tym miejscu wkrótce widoczne będą statystyki obrazujące doświadczenia naszych użytkowników, u których wystąpił interesujący Cię objaw. Obecnie liczba osób, które podzieliły się swoim doświadczeniem nie wystarcza do wygenerowania zestawień."  Nie zapowiada się również aby strona na podstawie własnoręcznie wpisanych objawów, była w stanie je prawidłowo interpretować i wskazywać chorobę. 


Dużo ciekawszym rozwiązaniem jest projekt, który działa na odwrotnej zasadzie. Za pomocą aplikacji informacje wprowadzane przez lekarza do systemu (na temat historii choroby, wyników badań) są prezentowane pacjentowi w sposób, który ułatwia ich zrozumienie.   Przykładem mogą być dane o poziomie cholesterolu we krwi, zamiast nic nie znaczących cyfr, możemy zobaczyć wizualizację. Również sieć połączeń pomiędzy osobami posiada w tym wypadku sens: są to osoby spokrewnione. Na podstawie własnej historii choroby i objawów otrzymujemy informację (ciekawe jak wygląda to ze strony lekarza?) czy nie posiadamy skłonności do miażdzycy. Aplikacja na urządzenia mobilne, przypomina o konieczności zażycia leku. 




Odbiorca: percepcja międzymodalna


„Aplications of new technologies should provide ways of variety of minds to gain access to knowlege.”
H.Gardner, S. Veenema: „Multimedia and multiple intelligences”

Dotychczas systemy zmysłowe postrzegano jako oddzielne od siebie. Oznacza to, że za odbiór danych przypisanych do konkretnego zmysłu odpowiedzialny jest określony obszar w mózgu. Za widzenie  np. odpowiada kora wzrokowa. Obecnie coraz więcej badań wskazuje na role interakcji międzymodalnych (cross-media interactives).
Percepcję międzymodalną określa się jako „zdolność do abstrahowania i wymiany informacji pomiędzy różnymi modalnościami zmysłowymi”. Za przykład może posłużyć powiązanie wysokiego dźwięku ze światłem o dużej jasności itd.

Interakcje między modalne związane są ze zjawiskiem tzw. superaddytywności. Polega ono na tym, że zestawienie ze sobą sygnału dzwiękowego i wzrokowego jednocześnie powoduje przetwarzanie silniejsze niż to odbywające się za pomocą jednego zmysłu. Występuje ono dosyć często w naturze: np. zestawienie obrazu tłuczącego się wazonu z jego dźwiękiem.

Istniejącą zależność przedstawia poniższe badanie. Wolontariusze przeszli szybki test w trakcie, którego poddawani byli cyklowi: dźwięk, błysk, dźwięk. Następnie powtórzono cykl wyłączając z niego błysk światła. Duża większość osób doświadczyła złudzenia wzrokowego. U tych osób zaobserwowano utrzymanie aktywności obszaru kory słuchowej.
http://www.livescience.com/1408-sight-sound-trick-brain.html
Inne tego typu badanie (Uniwersytet Południowej Kalifornii) dowiodło, że występuje połączenie pomiędzy zmysłem wzroku i zmysłem dotyku. Badanym przedstawiono dłonie dotykające różnych obiektów. Za pomocą rezonansu magnetycznego badano obszar mózgu odpowiedzialny za wrażenia dotykowe. Uzyskane w ten sposób dane analizowało specjalne oprogramowanie, które było w stanie na ich podstawie stwierdzić, który film w danym momencie był oglądany.

„(...)Co mnie niepokoi? To, że gwałtowne zmiany w mediach idą w kierunku przeciwnym ludzkiemu doświadczeniu używania wszystkich pięciu zmysłów: wzroku, słuchu, dotyku, zapachu i smaku, które służą do porozumiewania się ze światem zewnętrznym i innymi ludźmi.”
Krzysztof Lenk, “Krótkie teksty o sztuce projektowania”  

Łączenie i interpretacja informacji z różnych zmysłów jest zwyczajną własnością ludzkiego umysłu. Okazuje się jednak, że u dzieci poniżej 12 roku życia cecha ta dopiero się kształtuje. Według badania przeprowadzonego przez Marko Nardini i Denis Mareschal na University College London dzieci nie są zdolne do widzenia stereoskopowego (nie są w stanie ocenić odległości, ponieważ nie łączą obrazu pochodzącego z dwóch gałek ocznych).
http://www.ucl.ac.uk/news/news-articles/1009/10091401

Dowodzi to, że mimo pozytywów jakie otwiera przed nami współczesna technologia, należy posługiwać się nią ostrożnie, ze szczególnym uwzględnieniem użytkownika, który jest odbiorcą tworzonego przez nas komunikatu.
O ile język werbalny (dominujący w kulturze zachodniej) posiada określoną, znaną większości składnię i komunikowanie się za jego pomocą jest w znacznej części przypadków jednoznaczne, o tyle język wizualny czy też posługujący się dźwiękiem, ruchem nie podlega tak ściśle określonym regułom.

"Poznańskie forum kognitywistyczne: teksty pokonferencyjne", Zakład Logiki i Kognitywistyki UAM

Dane - odbiorca - informacja


Projektowanie informacji nie ogranicza się obecnie do wizualnej interpretacji danych, zakłada również możliwość interakcji z odbiorcą.
Information literacy czyli umiejętność rozpoznania, zlokalizowania, określenia i użycia informacji, jest ściśle związana z obsługą interfejsów. Ta wiąże się nie tylko z percepcją wzrokową, daje możliwość zaangażowania w proces poznawczy niemalże wszystkich zmysłów.
Budowanie struktur informacyjnych, w tym kontekście powinno zakładać poznanie wielozmysłowe. Daje ono możliwość szerszego spektrum dotarcia do grupy docelowej oraz ułatwienie zrozumienia treści komunikatu, co jest wynikiem występowania różnych preferowanych modalności sensorycznych.
Drogi jakimi komunikat może dotrzeć do odbiorcy są różne i w zależności od tego jakim środkiem przekazu czyli kanałem się posługujemy. U każdego człowieka jeden ze zmysłów jest zmysłem dominującym.
(...) style poznawcze opisuje się jako róźnice indywidualne w zakresie sposobu przebiegu czynności poznawczych, czyli w zakresie tego, jak postrzegamy, uczymy się i myślimy, w porównaniu z innymi ludźmi.”1
1.Cz. Nosal, Style poznawcze
N. Fleming wyróżnił sposoby przetwarzania informacji ze względu na wybrane modalności zmysłowe:
VARK:
» Visual: wzrokowy
» Aural: słuchowy
» Reading / Writing: werbalny w formie pisanej
» Kinesthetic: kinestetyczny

W takim kontekście oraz zakładać ich funkcję na samym początku procesu projektowania, w taki sposób aby dać możliwość ich maksymalnej eksploatacji.
„Obecnie wyobrażam sobie inteligencje, jako biopsychologiczny potencjał przetwarzania informacji, który można ‘aktywować’ w otoczeniu kulturowym, aby skutecznie rozwiązywać problemy lub tworzyć produkty wartościowe dla kultury...inteligencje nie są rzeczami, które można zobaczyć czy policzyć. Inteligencje są potencjałami – przypuszczalnie neurologicznymi, – które można aktywować w zależności od wartości występujących w danej kulturze, szansach dostępnych w danej kulturze oraz poszczególnych decyzjach podejmowanych przez poszczególne osoby oraz/i ich rodziny, nauczycieli oraz otoczenie.” (Gardner, 1999)

Gardner zaproponował teorię wielorakiej inteligencji, która postuluje istnienie siedmiu odrębnych zdolności:
Inteligencja językowa – umiejętność posługiwania się językiem, wzorami, symbolami, płynna mowa i dobre rozumienie tekstu
Inteligencja matematyczno – logiczna – polega na sprawnym wykonywaniu obliczeń, a także operacji na abstrakcyjnych symbolach. Wraz ze zdolnościami językowymi składa się na to, co zwykle nosi nazwę inteligencji „akademickiej”, czyli takiej, która pomaga człowiekowi w odniesieniu sukcesu w trakcie formalnej edukacji.
Inteligencja muzyczna – to umiejętność wytwarzania i rozumienia treści, których nośnikiem jest dźwięk.
Inteligencja kinestetyczna – to zdolność do rozwiązywania problemów związanych z ruchem i postawą ciała. Cechuje tancerzy, choreografów i sportowców, a także w mniejszym stopniu przeciętnych ludzi.
Inteligencja przestrzenna – to zdolność ułatwiająca orientację w przestrzeni, a także umożliwiająca wykonywanie operacji umysłowych na materiale wyobrażeniowo przestrzennym. Dzięki tej zdolności możemy „myśleć obrazami”, a nie tylko słowami i abstrakcyjnymi symbolami.
Inteligencja intrapersonalna – polega na rozumieniu samego siebie, a zwłaszcza na rozróżnianiu własnych uczuć oraz nastrojów. Umożliwia osiągnięcie wysokiego stopnia samowiedzy i mądrości.
Inteligencja interpersonalna – jest zdolnością do rozumienia relacji międzyludzkich, a także cudzych uczuć, intencji, stanów psychicznych.